Nadal nie jesteś zdecydowana?
Jesteś młodą, nowoczesną mamą. Właśnie trzymasz w ręku wyczekany Skarb. Albo dopiero ma lada moment przyjść na świat. Chcesz dla niego wybrać to co najlepsze. Przeczytałaś, usłyszałaś, dowiedziałaś się od znajomej o pieluszkach wielorazowych. I zastanawiasz się czy:
- naprawdę chcesz zakopać się w codzienne pranie, prasowanie stert pieluszek
- stać Cię na nowomodny wybryk
- różni się to czymkolwiek od tetry, o której (z rozpaczą w głosie) wspomina Twoja mama
- to bezpieczne dla Twojego dziecka
- jednorazówki nie są lepsze???
Jeśli podzielasz którykolwiek z powyższych dylematów, odpowiedzi znajdziesz poniżej.
Ad 1) Współczesne pieluszki wielorazowe (ekopieluszki) można prać z innymi ubrankami dziecięcymi. Oczywiście, warto pieluchy wcześniej przepłukać (także w pralce), i dopiero wtedy wrzucić do prania. Wypranie ich w 30 st. Celsjusza z dodatkiem np. olejku z drzewa herbacianego znakomicie je odkazi i będzie w pełni bezpieczne dla dziecka. Ekopieluszki nie wymagają wygotowywania (choć raz na kilka tygodni możesz to zrobić z wkładkami). Do prania pieluszek należy używać połowy ilości proszku podanego przez producenta na opakowaniu. Ubranka w tej ilości doskonale się dopiorą, a my oszczędzamy na środkach piorących. Jeśli zaopatrzymy się w odpowiedni zapas pieluszek (nie warto się łudzić, że 3-4 sztuki wystarczą), pierzemy je raz na dwa-trzy dni. Nie obawiajmy się więc pralki piorącej od świtu do zmroku. Zabrudzoną pieluszkę wystarczy wrzucić do zamykanego wiaderka (po spłukaniu nieczystości), skropić całość kilkoma kropelkami olejku z drzewa herbacianego (o właściwościach antybakteryjnych, co zapobiega namnażaniu się bakterii i powstawaniu nieprzyjemnego zapaszku). W taki sposób pieluszki poczekają na pranie nawet kilka dni. A propos prasowania: pieluszki wielorazowe nie wymagają tego. Wręcz przeciwnie – PUL (tkanina chroniąca przed przeciekaniem) pod wpływem zbyt wysokiej temperatury może się uszkodzić), a wkłady przez ustawiczne prasowanie stopniowo tracą swoją chłonność. Wystarczy je wysuszyć by były gotowe do użycia.
Ad 2) Średni koszt opakowania markowych pieluszek jednorazowych to minimum 45 zł. Biorąc pod uwagę potrzeby higieniczne dziecka, w ciągu miesiąca zużywa ono co najmniej 2 opakowania. Prosta kalkulacja wskazuje, że w ciągu 2,5 roku stos pieluszkowych odpadów będzie nas kosztował ok. 3000 zł. a pamiętać musimy, że dzieci wychowane w jednorazówkach później uczą się niełatwej sztuki korzystania z nocnika. A ekopieluszki? Jak to obliczyć? Po pierwsze: zastanówmy się jak często chcemy prać pieluszki (co 2-3 dni)? Po drugie: dodajmy jeden dzień na schnięcie (bambusowe i AIO schną znaaaacznie dłużej)
Po trzecie: otrzymaną liczbę przemnóżmy przez ilość pieluszek zużywanych na dobę (zwykle 6-12; w pierwszych miesiącach życia dziecka więcej, później liczba ta spada) Jeśli więc chcemy komfortowo włączać 1 pralkę co drugi dzień, najbezpieczniej będzie zaopatrzyć się w 20-30 pieluszek oraz dodatkowe wkłady. Koszty ekopieluszki są różne. Oczywiście, polecamy szczególnie nasze pieluszki za 19,00 złotych od sztuki. Wtedy całkowity wydatek pieluszkowy wynosi 570,00 złotych. Matematyka nie kłamie. Pewnie jeszcze masz jedno pytanie: czy kupowanie droższych pieluszek ma sens? Hm, czy ma sens zakup butów za 1200,00 zł., torebki za 3000,00 zł. jeśli to nadal TYLKO buty i TYLKO torebka? Tę odpowiedź pozostawiam każdemu z osobna. Wiem jedno (z doświadczenia mojego syna): te za 79,00 zł. pełnią swą funkcję dokładnie tak samo jak te za 19,00 zł. Każde z nich MUSZĄ mieć atesty i być bezpieczne dla skóry Twojego dziecka. O to możecie być spokojni. Reszta to Wasz wybór.
Ad 3) Ekopieluszki od dawnej tetry różnią się tym czym Fiat 126p od Fiata 500. Wszystkim. Tetrę się w nieskończoność gotowało w gigantycznych garnkach, bo poniżej 100% zostawało na niej dosłownie wszystko. Tetrę się prasowało w najwyższej możliwej temperaturze. Tetra przemakała mocząc: dziecko, ubranko, pościel, materac. Nie dziwi mnie strach w oczach mojej mamy na wspomnienie tetry. Ekopieluchy (z powłoką PUL) nie przemakają, o praniu i prasowaniu pisałam powyżej. Innymi słowy określenie EKO (w odniesieniu do pieluch) gwarantuje Ci spokój, komfort finansowy i psychiczny.
Ad 4) Na początek słów kilka (dla porównania) o jednorazówkach. Zakładając dziecku markową jednorazową pieluszkę podajemy mu: około 50 składników chemicznych, wchłanianych przez skórę (ich nazwy nie znajdziesz na opakowaniu, producenci zasłaniają się tajemnicą, a ja Ci mówię, że ze spokojem nie da się tego czytać), dioksyny (produkty rakotwórcze, produkt uboczny wybielania chlorem), poliakrylany (absorbenty zamieniające mocz w żel, odpowiedzialne za wysypki, astmę, sztywnienie mięśni, chroniczne bóle głowy, osłabienie zmysłu powonienia). Nie możemy też zapomnieć o tym, że jednorazówki powodują podwyższoną temperaturę moszny (i jąderek), i bywają odpowiedzialne za częstsze występowanie zapaleń pieluszkowych u dzieci. A ekopieluszki: Wykonane są z materiałów posiadających naturalne właściwości antybakteryjne, odpowiednie dla małych alergików. Posiadają atesty (chyba, że produkowane są przez nadgorliwe mamy w domowym zaciszu z materiałów typu ścierka i sprzedawane bez faktury na Allegro. Ale nie wierzę, że chcesz Twojemu dziecku zafundować podobny szok). W ekopieluszkach wrażliwa skóra dziecka nie jest narażona na działanie szkodliwych substancji chemicznych. Co równie ważne, zapewniają one cyrkulację powietrza – zapobiegając odparzeniom i przegrzewaniu. Powiesz mi, że Twoje dziecko i tak w swoim życiu napotka mnóstwo chemii? I masz rację. Nie da się od tego uciec. Gdyby jednak iść tym wątpiącym tropem to trzeba by kupować dziecku zabawki bez atestów, karmić je chipsami z colą, bo i tak przed tym się go nie uchroni. Nie postępujemy tak? Właśnie. Więc w przypadku pieluszek też zachowajmy zdrowy rozsądek.
Jeśli przebrnęliście przez cały artykuł odpowiedź na pyt. 5) nasuwa się sama :-)